17 kwietnia 2020, 07:46
Jezu Kochany!
Tak mi ciężko. Boje się. Proszę Cię w imieniu swoim i innych, nie zostawiaj nas i odrzuć swój gniew. Kocham Cię Jezu i pragnę się zmieniać na lepsze. Czy zdąże?
Przebacz nam, bo nie wiemy co robimy, jesteśmy ślepcami błądzącymi.
Matko Boża pociesz nas i ochroń nas przed śmiercią duszy.
To co teraz się dzieje nie jest moją karą ale moim błaganiem. Popatrzcie na krzyż i Chrystusa. Odrzućcie bogów tego świata. Zobaczcie kto stoi u drzwi WASZYCH i kołacze. Otwórzcie swoje serca. Opamiętajcie się i zacznijcie walczyć o swoje ZBAWIENIE! Czekam na WAS NAJDROŻSI! Czekam na Was tyle lat stęskniony i łaknę Was i pragnę Was i WY pragnijcie. Przebudź się świecie i TY POLSKO! Bądźcie posłuszni i przypomnijcie sobie o co Was błagał św Jan Paweł II. Do Niego się zwracajcie z wiarą i ufnością, proście o nawrócenie i opamiętanie dla WAS i Waszych Braci!